Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki Zespół Szkół w Prudniku

Wspomnienia

 

Co daje mi wolontariat:

  • Poznaję nowych i interesujących ludzi.

  • Przypominam i uzupełniłam swoją wiedzę.

  • Uczę się pracować z dziećmi.

  • Zadowolenie i satysfakcję z niesienia pomocy innym, w tym przypadku pomoc w nauce.

Kasia J.

 

 

Chodząc ma wolontariat uczę się jak postępować z młodszymi dziećmi, czasem upośledzonymi, jak być cierpliwą. Spokojnie rozmawiać i tłumaczyć zadania.

W przyszłości chciałabym być lekarzem, co wiąże się także z dziećmi, więc na pewno mi to pomoże. Chodząc na wolontariat wiem, że bezinteresownie pomagam drugiemu człowiekowi. Daje mi to radość

i poczucie spełnienia.

Ola M .

 

 

Chodząc na wolontariat uczę się cierpliwości do młodszych dzieci i jak z nimi postępować. Daje mi to satysfakcję i szczęście, że mogę pomagać innym. Również dzięki temu będę miała lepsze wyniki na świadectwie.

Nikola S .

 

 

Praca w wolontariacie daje mi ogromną satysfakcję, ponieważ bardzo lubię pomagać innym. Gdy widzę uśmiechnięte twarze starszych ludzi, których spotykam oraz dostrzegam błysk wdzięczności w oku na mój widok, wiem, że czynię dobro, które służy też innym, nie tylko dla mnie. Każda z odwiedzanych przez mnie osób jest inna, niepowtarzalna, a z powodu swojego wieku i bagażu doświadczeń może mnie wiele nauczyć. Bardzo cieszę się, gdy starsze panie proszą mnie o pomoc w większych i tych całkiem małych sprawach, bo rozumiem, że na mnie liczą i nie mogę ich zawieść.

 

Maja O.

 

Wolontariat na pewno daje mi uczucie, że jestem komuś potrzebna. Dzięki uczęszczaniu na wolontariat mogę spełniać dobre uczynki w postaci pomocnej dłoni, a przede wszystkim mam lepszy kontakt z rówieśnikami i wiem, że bezmyślnie nie marnuję czasu.

Uczę się cierpliwości, która jest doceniania przez panie, które tam pracują. Miło się patrzy na uśmiech tych dzieci.

Ola B .

 

 

Uczęszczanie na wolontariat daje mi wiele korzyści. Przede wszystkim satysfakcję z pomagania innym ludziom, ale oprócz tego uczy również cierpliwości, opanowania, a potrzeba tego wiele, aby uspokoić krnąbrne dzieci i zmusić je do odrabiania lekcji.

Bardzo często w podziękowaniu przytulają się, dają nam rysunki,

co stanowi miłą nagrodę za nasza pracę.

Dominika C .

 

 

Uważam, że uczęszczanie na wolontariat jest bardzo wartościowym i pożytecznym zajęciem. Daje mi nie tylko satysfakcję

z pomocy innym, ale również uczy jak obchodzić się z młodszymi ode mnie. Dzięki temu zajęciu poznałam przedsmak pracy nauczyciela. Zauważyłam, że pomoc w lekcjach i tłumaczenie zadań, nie jest tak prostą sprawą jak mogło się wydawać i wymaga niezwykłej cierpliwości.

Patrycja Z .

 

 

Dzięki wolontariatowi nauczyłam się:

  • Słuchać innych.

  • Rozmawiać ze starszymi ludźmi.

  • Radzić w problemach.

  • Sprawiać innym radość.

  • Pomagać w zwykłych codziennych rzeczach.

  • Cieszyć się najprostszymi rzeczami.

Natalia L .

 

 

Od pierwszej klasy jestem wolontariuszką. Nigdy nie spodziewałam się, że spotka mnie tak wspaniała przygoda, która uczy, a także bawi.

Ludzie w wolontariacie są bardzo mili, a starsze osoby opowiadają nam ciekawe historie.

Monika T.

 

Będąc wolontariuszką rozpoczęłam nową przygodę. Nie miałam żadnego doświadczenia i nie wiedziałam jak zacząć rozmowę ze starszymi ludźmi. Lecz niczego nie żałuje i chciałabym by ta moja „nauka życia” trwała jeszcze przez wiele lat.

Czuje się szczęśliwa wiedząc ze przywracam tym ludziom uśmiech na twarzy, że mają, z kim porozmawiać. My widząc ludzi starszych, schorowanych i często odrzucanych przez rodzinę dopiero zaczynamy doceniać to, co mamy.

Zupełnie tak samo było ze mną ,nauczyłam się bardziej cieszyć dawaniem niżeli braniem, doceniać wszystko, co mam, słuchać, doceniać starania, poświęcać się dla kogoś całym sobą oraz wysłuchiwać z wielką cierpliwością, co jest bardzo potrzebne, ponieważ jak każdy wie, starość nie jest łatwym okresem. Zachęcam wszystkich, aby znaleźli w sobie odrobinę serca i ochoty i przyłączyli się do nas dając ludziom szczęście, by mogli czuć się docenieni i potrzebni.

Ola A .

 

 

Przez półtora roku uczęszczania na wolontariat zrozumiałam, co znaczy nieść pomoc innym, rozmawiać o smutku. Rozmowa z osobami starszymi podnosi na duchu i nie tylko. Pomaganie i rozmawianie z innymi daje mi satysfakcję, iż robię dobrze, ponieważ czuję, że osoby smutne rozmawiając z kimś, kto chce ich pomóc stają się szczęśliwe i choć na chwilę zapominają o problemach.

Ania R .

 

 

Wolontariat daje nam wiele możliwości poznania miłości Bożej. Mnie nauczył on miłości do bliźniego, przyjaźni a także bezinteresownej pomocy wszystkim ludziom.

Zanim zaczęłam pracę w wolontariacie byłam obojętna na krzywdy innych ludzi. Teraz staram się pomóc w potrzebie szczególnie ludziom starszym i chorym. Dzięki pracy z tymi ludźmi nauczyłam się porozumiewania z ludźmi w różnym wieku oraz w różnej sytuacji.

Ania L .

 

 

Razem z Mają Osińską od 2007 roku uczęszczamy na wolontariat do Domu Pomocy Społecznej. Na początku nie było łatwo, nie miałyśmy żadnych doświadczeń, nie wiedziałyśmy, o czym rozmawiać ze starszymi ludźmi. Jednak potem spotkałyśmy bardzo miłe serdeczne panie i nasze obawy rozpłynęły się. Na wolontariacie czuje się wspaniale. Mogę rozmawiać, pomagać starszym i potrzebującym często schorowanym osobom . Na pewno jestem przez to o wiele wrażliwsza, bezinteresowna. Ćwiczę się na przyszłość. W Domu Pomocy Społecznej poznałam pewną cudowną panią Marię Kiersnowską. Mogłam z nią porozmawiać praktycznie o wszystkim, zwierzyć się jej, uzyskać dobrą radę. Razem z Mają chodziłyśmy do niej bardzo długo, lecz niestety… zmarła. Był to dla nas naprawdę ogromny cios. Myślę, że wolontariat jest bardzo ważnym zajęciem pozalekcyjnym. Pomagamy ,wspieramy przez niego innych ludzi. Chciałabym, aby więcej osób uczęszczało na ten cudowny rodzaj okazywania miłości drugiemu człowiekowi.

Karolina B .

 

 

Pracuję w wolontariacie, ponieważ lubię pomagać innym ludziom. Ta praca dostarcza mi wiele satysfakcji. Cieszy mnie, gdy widzę uśmiech na twarzach starszych ludzi, którzy tak bardzo potrzebują czyjegoś towarzystwa, poświęcenia im uwagi.

Tak samo jest z dziećmi, z którymi odrabiam zadania. Zdarza się, że trzeba dłużej pomyśleć nad jakimś zadaniem, wytłumaczyć coś, itp. co wymaga dużej cierpliwości, którą staram się ćwiczyć.

Lubię czuć się potrzebna, pomagać innym, sprawiać, że uśmiechają się.

Dlatego też podjęłam pracę w wolontariacie, która mnie dowartościowuje i urozmaica naukę w szkole.

Nikola K .

Pomaganie ludziom jest bardzo ważne. Każdy o tym wie. Mało jednak kto zdaje sobie sprawę, iż tak naprawdę nie robi nic w tym kierunku. Od czego zależało to, że zdecydowałam się zostać wolontariuszką? Sama nie wiem… . Zawsze chciałam dać coś od siebie innym, bezinteresownie. Chciałam robić coś, by ludziom było lżej. Jeśli moje uczestnictwo w wolontariacie spełniło to , mogę być bardzo zadowolona.

Do Domu Opieki Społecznej uczęszczam już prawie dwa lata. Na początku były jednie rozmowy o pogodzie lub szkole. Zajęło trochę czasu przekonanie do siebie tych starszych osób. Teraz, na dzień dzisiejszy, nasze dyskusje nie kręcą się już tylko wokół zjawisk atmosferycznych i problemów dzisiejszej młodzieży. Mam zaszczyt wysłuchiwać opowieści o młodości , przeżyciach i wspomnieniach tych ludzi. Niektóre bawią, inne zasmucą.

Dobrze pamiętam historię jednej kobiety opowiadającej o II Wojnie Światowej i o tym jak została postrzelona przez niemieckich żołnierzy.

Głęboka blizna na jej ręce na zawsze pozostanie w mojej pamięci.

Nie długo skończy się kolejny etap w moim życiu – gimnazjum . Nie mam pewności, czy dalej będę mogła odwiedzać „ moje babcie’’. Być może nigdy w życiu już ich nie zobaczę. Jednak są momenty, które zawsze będę mile wspominać , np. Boże Narodzenie i wspólne jedzenie ciasta, turniej, w którym sędziowałam rozpoznawanie przedmiotów z życia codziennego czy też rozdawanie pensjonariuszom kartek świątecznych i ich szczery uśmiech na ich widok.

Czy czegoś się od nich nauczyłam?. Na pewno zrozumiałam, jak ważne są więzi rodzinne, miłość i przyjaźń. Poznałam mnóstwo śmiesznych epizodów z życia w PRL-u jak i wydarzeń wojennych, o których nie przeczytałabym w żadnej książce. Cieszę się, że i ja mogłam coś zrobić dla tych osamotnionych ludzi .

Mam nadzieję, że moją obecnością choć trochę mogłam ich uszczęśliwić i przywrócić im trochę młodego ducha.

Julia S .

 

Kalendarium

Rok wcześniej Miesiąc wcześniej
Kwiecień 2024
Miesiąc później Rok później
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nie
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5

Dziennik elektroniczny

W naszej szkole

W naszej szkole

Slider

 

Link do postępowania przetargowego na dostawę artykułów spożywczych do Zespołu Szkół w Prudniku